Kondolencje

Księga kondolencyjna

księga kondolencjna
księga kondolencyjna

Księga kondolencyjna czyli wszystko co można znaleźć na ten temat

Ostatnio znajomy zapytał mnie co to właściwie jest i kiedy się ją wystawia… Zacząłem się nad tym zastanawiać iż w sumie nie ma nigdzie w necie żadnych wytycznych na ten temat. Zacznijmy więc od początku czyli co to jest księga kondolencyjna. Definicja książkowa: jest to książka (według mnie lepiej oprawiony zeszyt lub notes ;) ) w której ludzie zostawiają (wpisują) kondolencje, wystawia się ją po katastrofach oraz po śmierci sławnych ludzi (jak prezydenci, celebryci, sportowcy).

Natomiast jeżeli chodzi o to w przetłumaczeniu na ludzki język to księga kondolencyjna jest rodzajem „pamiętnika” po zmarłym, na wstępie umieszcza się zdjęcie zmarłego i kilka słów o nim całą resztę stanowią puste strony które zapełniają ludzie wpisując kondolencje dla najbliższej rodziny. Wystawia się ją w miejscu publicznym (np. w przypadku śmierci polityka z innego kraju taką księgę można znaleźć w każdej ambasadzie, gdzie mogą się do niej wpisać zwykli ludzie, którzy nawet nie widzieli go na oczy, nie mówiąc o tym, że mieli szansę go poznać) – niekoniecznie w miejscu gdzie są wystawione zwłoki bądź trumna.

To są przypadki gdy księgę wystawia się ludziom sławnym, a co w przypadku zwykłego szarego człowieka? Odpowiedź jest prosta – jak ktoś chce, to czemu ma nie zrobić tego swojemu bliskiemu.  Księgi kondolencyjne można kupić u specjalnych „producentów” którzy na zamówienie są w stanie wykonać dla nas taką księgę w miarę szybko tzn.: przygotować oprawę, złote litery (tytuł itp) oraz cały wstęp tzn. zdjęcie oraz kilka słów o zmarłym. Koszt tego nie jest wielki, a jest to naprawdę fajna pamiątka z dnia pogrzebu (na pewno dużo lepsza niż film czy relacja fotograficzna, bo to jednak jest trochę krępujące jak fotograf czy kamerzysta biega w kościele i na cmentarzu przy rodzinie…).

Tak więc podsumowując księga kondolencyjna, choć jeszcze mało popularna, jest chyba najlepszą pamiątką po zmarłym z dnia jego pożegnania.

Zapraszam do podrzucania mi kolejnych tematów oraz zadawania mi klasycznie pytań – w kontakcie jest mail do mnie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *